Zainteresowani tym co się dzieje w spółce VENO S.A. postanowiliśmy otworzyć blog dla wszystkich akcjonariuszy VENO. Nasz blog otwarty jest dla osób, które tak jak my chcą wypowiadać się merytorycznie w tematach związanych ze spółką.
Ostatnio głośnym wydarzeniem jakie odbiło się szerokim echem było NWZA spółki VENO w dniu 7 luty 2013 r.
Do konfrontacji stanęły dwie grupy które deklarowały przeciwne cele. Tzw. porozumienie stworzone przez Waldemara Sobańskiego, akcjonariusza spółki, który wraz z Robertem Potoczakiem dysponowali ponad 5% kapitałem w głosach oraz akcjonariusze większościowi zwani Veniakami.
Jako akcjonariusz będący na NWZA w dniu 7 lutego 2013 roku opiszę jak wyglądało to moimi oczami:
W związku z nieobecnością członków RN spółki, NWZA otworzył Arkadiusz Kuich, Prezes Zarządu (co stanowi ksh), który na wstępie został zasypany pytaniami odnośnie uczestnictwa serii J oraz serii I w NWZA. W mojej ocenie całkiem niepotrzebnie wdał się w dyskusję, gdyż rolą otwierającego Walnego jest otwarcie Walnego, a nie orzekanie czy poszczególne serie są ważne czy nie ważne.
Tymi tematami zajmuje się Sąd.
Osoba otwierająca Walne może działać WYŁĄCZNIE na podstawie listy dostarczonej przez zarząd spółki.
Po utarczkach słownych i próbach zastraszenia otwierającego walne, akcjonariusze przystąpili do głosowania nad wyborem przewodniczącego NZWA. Przewodniczącym został Marek Tomkiewicz, który przystąpił (po odczytaniu kilku formułek) do realizacji porządku obrad.
Po wyborze przewodniczącego wydawało się ze NWZA będzie przebiegało sprawnie, gdyż każda ze stron wiedziała już po pierwszym głosowaniu jakie są siły po każdej ze stron. Jednak do działań utrudniających przebieg NWZA przystąpił Michał Lachowicz oraz jego pełnomocnik mec. Borys Pardus.
Łącznie ku mojemu zaskoczeniu reprezentowali aż 100 (sto) akcji .
Próba obstrukcji NWZA rozpoczęła się od niszczenia i gubienia kart do głosowania.
Robiły to (widziałem na własne oczy) osoby : Michał Lachowicz i mec. Borys Pardus.
Wpłynęło żądanie przerwy w NWZA od akcjonariuszy z grupy Sobańskiego.
Po głosowaniu, NWZA postanowiło dalej obradować tego samego dnia.
Wówczas do ataku przystąpił Michał Lachowicz oraz mec. Borys Pardus, którzy zarządzali przypisania każdego głosu do oddzielnej karty
Przewodniczący NWZA po przewie technicznej i konsultacji z prawnikami wyraził zgodę na wydanie maksymalnie do 3 kart dla każdego z akcjonariuszy i pełnomocników oraz zaczął wydawać karty z deklarowanymi ilościami głosów z numeracją konkretnej uchwały (wcześniej karty zostały ostemplowane oraz wypisane czerwonym długopisem).
Kiedy wydawało się że udało się doprowadzić do unormowania obrad NWZA, wówczas z pełnomocnictwem substytucyjnym wystąpił mec. Borys Pardus, który usiłował udzielić pełnomocnictwa do pełnomocnictwa z 50 (pięćdziesięciu) akcji.
Ku mojemu zaskoczeniu, brak wiedzy prawniczej mecenasa doprowadził do tego, że Przewodniczący NWZA z łatwością - powołując się na przepisy KSH - wykazał niemożność takiego działania.
Następna koncepcja obstrukcji NWZA padła.
To jednak nie był koniec. Już za chwilę widząc bezskuteczność działań swoich kolegów Mariusz Obszański postanowił dać jako akcjonariusz uczestniczący na NWZA pełnomocnictwo innym osobom do głosowania w jego imieniu. Osoby te zaraz postanowiły powymieniać się pełnomocnictwami celem jeszcze większej obstrukcji lub nawet doprowadzenia do zerwania NWZA. Przewodniczący NWZA nie wyraził zgody na takie działanie wskutek czego NWZA trwało dalej.
Nastąpiły głosowania nad odwołaniem członków RN. W związku z zachowaniem tajności glosowania oraz próbami dalszej obstrukcji NWZA odwołanie pierwszej osoby trwało prawie 2 (dwie) godziny. Odwołanie następnych osób przebiegało sprawniej, ale ku mojemu następnemu zdziwieniu przyglądając się rozkładowi głosów wyglądało na to, że osoby skupione w porozumieniu Waldemara Sobańskiego głosowały przeciw lub wstrzymywały się w części nad odwołaniem RN. Wydaje się to działaniem co najmniej dziwnym w świetle wcześniejszych deklaracji Waldemara Sobańskiego. Zresztą nie odkrywam tu Ameryki, gdyż ten wątek został już opisany na forach dyskusyjnych.
Następna po odwołaniu członków RN (co trwało kilka godzin) przystąpiono do głosowania nad nowymi kandydaturami do nowej RN. Zostały zgłoszone dwie listy. Jedna od Andrzeja Wojno i druga od Mec. Borysa Pardusa.
Mec. Borys Pardus zarzucił Przewodniczącemu NWZA że jego lista została zgłoszona pierwsza. Na pytanie Przewodniczącego NWZA „Skąd Pan wie, że została złożona pierwsza” Mec Borys Pardus odpowiedział „Bo widziałem!”. Na sali mimo napiętej atmosfery rozległy się salwy śmiechu. Był to jeden z tych nielicznych momentów na tym NWZA, że dwie przeciwne grupy wspólnie się śmiały z komiczności sytuacji.
Pomijając głosy sprzeciwu protokołowane przez Notariusza, głosowanie nad kandydaturami przebiegało sprawnie. Możliwe, że dlatego ponieważ była to już 10 godzina trwania NWZA.
Została wprowadzona zmiana jakościowa spowodowana zmęczeniem albo zrozumieniem bezsensowności działań obstrukcyjnych prowadząca do tego, że część akcjonariuszy przestała pobierać po trzy kartki do głosowania i wszyscy wybierali jedna kartę do głosowań, zamiast tego co robiono kilka godzin wcześniej.
Jednak do najbardziej kuriozalnej sytuacji doszło kiedy to mec. Adam Osiński zaproponował nie głosowanie nad uchwałami nr 5,6 i 7, które dotyczyły warunkowego podwyższenia kapitału w ramach emisji serii K i wprowadzenia ich na rynek NewConnect.
Osoby związane z Waldemarem Sobańskim zaczęły podnosić głosy, że chcą tych uchwał.
Dały temu wyraz chwilę później podczas jawnego głosowania oddając głosy za utrzymaniem uchwał 5,6 i 7 !
W zasadzie NWZA mogłoby się skończyć chwilę później jednak do głosu doszedł mec. Borys Pardus oraz Michał Lachowicz którzy powiedzieli, że zgodzą się na zmianę w Statucie pod warunkiem, że pozostali akcjonariusze zaakceptują zmianę nazwy Spółki VENO S.A. na : Propozycja numer jeden złożona przez mec. Borysa Pardusa to „Oszuści S.A.” , zmodyfikowana przez niego samego po kilku minutach na „Gołosłowni S.A.”
Natomiast Michał Lachowicz zmodyfikował propozycję na „Oszuści i Złodzieje S.A.”. Wśród pełnej konsternacji innych uczestników NWZA w tym Waldemara Sobańskiego, Lachowicz był jedyną osobą skręcacjącą się ze śmiechu na krześle. W głosowaniu za uchwałą było 100 (sto) głosów autorów tego pomysłu. Veniaki głosowały przeciw, natomiast Waldemar Sobański wstrzymał się od głosu.
Zastanawiająca jest w tym wszystkim rola osób : Michała Lachowicza, który posiada od niedawna aż 100 (sto) akcji spółki, Mariusza Obszańskiego, który posiadał 3328 akcji (w kuluarach opowiadał że cyt. „już dawno je wypieprzył”) oraz Grzegorza Gońdy z 1000 akcji. Natomiast rolę Mec. Borysa Pardusa oceniam jako wykonywaną nieskutecznie, ale z należytą starannością.
Ciekawe są powiązania Michała Lachowicza z Mariuszem Obszańskim oraz Grzegorzem Gońdą i Spółka VENO, gdzie Mariusz Obszański i Grzegorz Gońda byli jeszcze niedawno członkami RN spółki VENO! Natomiast Michał Lachowicz i Mariusz Obszański występują wspólnie w różnych konfiguracjach zawodowych, jak i prywatnych. Wystarczy te nazwiska wpisać do GOOGLA, aby te wszystkie powiązania zobaczyć.
Ciekawym wydaje się fakt, że wszystkie te osoby bardzo dobrze się znają z Przewodniczącym walnego zgromadzenia Markiem Tomkiewiczem oraz Prezesem Zarządu Arkadiuszem Kuichem. Widać to było w trakcie przerw technicznych, gdy ze sobą rozmawiali.
Nie rozumiem tej całej gry ani zachowania Waldemara Sobańskiego. Zrobił całkiem odwrotnie co do głosowania niż obiecywał na swoim blogu.
Dodatkowo Waldemar Sobański mija się z prawdą twierdząc, że to on zablokował emisję serii K, skoro po głosowaniu widać było, że jest całkowicie odwrotnie.
Na forach zostało to już zauważone i trwa dyskusja na ten temat.
Dziękuję za przeczytanie tej relacji. Jest ona oczywiście jednostronna jednak ma potwierdzenie w faktach czytając choćby protokół z NWZA.
Treść uchwał podjętych przez NWZA VENO S.A. w dniu 07/02/2013 r
Bardzo chętnie będziemy zamieszczać na naszym blogu merytoryczne dyskusje i polemiki.
Akcjonariusze
akcjonariuszeveno@gmail.com